Zakres odpowiedzialności lekarza stażysty
Rozpoczynając staż podyplomowy zaczynamy czuć na sobie ciężar odpowiedzialności. Numer Prawa Wykonywania Zawodu, który umieściliśmy na naszej pierwszej w życiu pieczątce opatrzonej dopiskiem “lekarz”, przypomina nam, że nie jesteśmy już studentami. W zależności od zwyczajów, jakie panują w miejscu, w którym stażujemy, możemy podbijać tą pieczątką i podpisywać własnym podpisem szereg dokumentów już od pierwszego dnia pracy. Dokumentów tych jest naprawdę sporo, od list obecności, przez karty zleceń, skierowania na badania, po historie choroby i wszelkie ankiety medyczne. Skłania to do zastanowienia się ile ten nasz podpis i pieczątka realnie znaczy, oraz jak duże konsekwencje grożą nam jeśli popełnimy jakiś błąd.
Co do zasady, lekarz stażysta wykonuje swoje obowiązki pod nadzorem opiekuna, który jest osobą prowadzącą leczenie pacjenta, więc to on powinien zadbać, aby przebiegało zgodnie z wiedzą i sztuką medyczną. Stażysta, działając po konsultacji z opiekunem, nie jest osobą odpowiedzialną za przebieg leczenia. Tak więc przedłużając zlecenia na leki w karcie zleceń, czy wypisując skierowanie na badania, co do zasady, nie podejmujemy samodzielnej decyzji i nie ponosimy za nią odpowiedzialności.
Ubezpieczenie OC
Nie ma formalnego wymogu, żeby lekarz na stażu posiadał ubezpieczenie OC, które obowiązkowe jest tylko dla podmiotów medycznych wykonujących działalność leczniczą (tj. szpitali, przychodni, ale też lekarzy zatrudnionych na umowach cywilnoprawnych - tzw. kontraktach). Jednak należy pamiętać, że w określonych sytuacjach polisa OC jednostki szkoleniowej nie obejmuje ochroną pracownika, jest to na przykład uszkodzenie mienia pacjenta, albo naruszenie jego praw. Zgodnie z zapisami kodeksu pracy, podmiot medyczny może w takiej sytuacji pociągnąć lekarza stażystę do odpowiedzialności regresowej do wysokości trzech pensji. Aby się przed taką ewentualnością zabezpieczyć, warto rozważyć dobrowolne ubezpieczenie OC.
Recepty
Kwestia wypisywania recept w czasie stażu jest tematem niezwykle kontrowersyjnym. Trudno bowiem znaleźć jedno, oficjalne i wiarygodne źródło informacji na ten temat. W 2017r. Ministerstwo Zdrowia Departament Nauki i Szkolnictwa Wyższego wydał opinię z której wynika, że prawo do wypisywania recept na leki refundowane przysługuje lekarzowi stażyście jedynie w jednostce, w której odbywa staż podyplomowy, podczas realizacji jego programu i pod nadzorem opiekuna. W praktyce wygląda to zwykle tak, że stażysta wypisuje receptę, ale to opiekun się na niej podbija.
Jeśli zaś chodzi o to, co najbardziej nas interesuje, czyli recepty pro auctore/ pro familiae brakuje w tym zakresie jednoznacznych regulacji prawnych.
Lekarz stażysta jest uprawniony do wykonywania zawodu wyłącznie w miejscu odbywania stażu i winien odbywać staż podyplomowy pod nadzorem opiekuna. Poza wyjątkami wskazanymi w ustawie (np. bezpośrednie zagrożenie życia), lekarz stażysta nie może samodzielnie udzielać świadczeń opieki zdrowotnej, a za takie można by uznać wypisywanie tego typu recept.
Jednak od momentu wprowadzenia e-recept, lekarz stażysta może zalogować się na portal gabinet.gov.pl gdzie widnieje pole “recepta pro auctore” i nieoficjalnie możemy potwierdzić, że wypisanie tam recepty dla siebie działa i jej realizacja w aptece przebiega bez zarzutu. Czy za kilka lat prokurator zapuka nam do drzwi? Tego jeszcze nie wiemy :D
(Na mieście mówi się, że recepty, które są w 100% płatne nie są kontrolowane, a recepty pro auctore da się tam wypisać tylko ze 100% odpłatnością, liczymy więc na to, że jednak nikt nas do więzienia nie zamknie.)
Kwestie pracownicze - zarobki, benefity, urlop
Wynagrodzenie lekarza stażysty jest ustalane odgórnie w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia. Ostatnia nowelizacja weszła w życiu 1 lipca 2020r. ustanawiając zasadnicze wynagrodzenie miesięczne na poziomie 2900 zł brutto. Podanie kwoty netto już takie proste nie jest, bo zależy od:
waszego wieku - osoby poniżej 26 roku życia są zwolnione z podatku dochodowego
wlicza się w nią wynagrodzenie za dyżury, których liczba może być różna z miesiąca na miesiąc (zwłaszcza, jeśli na przykład w danym miesiącu weźmiemy urlop)
sama kwota wynagrodzenia za godzinę dyżuru jest wyliczana na podstawie godzinowej stawki wynagrodzenia zasadniczego w danym miesiącu (a ta jest różna - oblicza się ją dzieląc miesięczną stawkę wynagrodzenia zasadniczego stażysty przez liczbę godzin pracy przypadających do przepracowania w danym miesiącu.)
przynależność lub nie do Pracowniczych Planów Kapitałowych
Żeby jednak dać wam jakiś obraz sytuacji, przyjmijmy, że pensja na stażu wynosi w granicach 2300-3000 zł netto.
Sama pensja to jednak nie jedyne pieniądze, które w czasie stażu można dostać. W szpitalach funkcjonuje zwykle fundusz socjalny. W praktyce oznacza to zwykle możliwość otrzymania bonu świątecznego na Boże Narodzenie i Wielkanoc, a także tzw. “wczasów pod gruszą”. Są to finansowe bonifikaty, o które trzeba się ubiegać, zwykle składając wniosek do kadr. Ich wysokość zależy od wysokości zarobków na osobę w rodzinie. Lekarz stażysta, ze swoją pensją, zwykle nie ma problemu z załapaniem się na najwyższe widełki bonu :P Mówimy tu o kwotach rzędu kilkuset złotych.
Dodatkowo część stażu realizowana jest w formie wyjazdowej względem jednostki macierzystej (inny szpital, przychodnia itd.) co wiąże się z delegacją. Szpitale zwykle oferują rekompensatę za taką delegację, czasem jest to zwrot kosztów dojazdu, czasem “dieta”. Zwykle sumy są raczej śmiesznie niskie, rzędu kilku- kilkudziesięciu złotych dziennie. Jednak mając na przykład cały miesiąc poza szpitalem, możemy kilka stówek doliczyć do naszego budżetu z tej okazji.
W czasie stażu przysługuje nam 22 dni płatnego urlopu wypoczynkowego (do czasu przepracowania 10 lat, przysługuje 20dni/rok, a że staż trwa 13 miesięcy, to wychodzi dokładnie 21,6 dnia urlopu).
Dyżury
Dyżury w czasie stażu w zasadzie należy opisać od strony formalnej i osobno, od strony praktycznej, tak też więc zrobimy.
Zgodnie z rozporządzeniem o stażu podyplomowym w czasie stażu lekarz pełni dyżury medyczne zgodnie z indywidualnym harmonogramem i ramowym planem stażu z tym, że:
kobieta będąca w ciąży, jest zwolniona z pracy nocnej
stażysta sprawujący opiekę nad dzieckiem do lat 4 może pracować w porze nocnej wyłącznie po wyrażeniu na to zgody.
Dyżur może odbywać się jedynie pod nadzorem innego lekarza, posiadającego pełne prawo wykonywania zawodu, a lekarz stażysta jest jedynie dodatkowym członkiem zespołu dyżurnego.
Stażysta w trakcie stażu pełni 1 dyżur w tygodniu w wymiarze 10 godzin i 5 minut lub dwa dyżury w tygodniu w wymiarze 5 godzin oraz 5 godzin i 5 minut, a za każdą godzinę dyżuru medycznego pełnionego w porze dziennej oraz nocnej przysługuje wynagrodzenie w wysokości 125% stawki godzinowej zasadniczego wynagrodzenia miesięcznego. Oznacza to, że do “gołej pensji” należy doliczyć wynagrodzenie za dyżury.
W praktyce, to jak wyglądają dyżury bardzo się różni w zależności od jednostki szkoleniowej. Są szpitale, gdzie obecność na dyżurach jest wręcz niemile widziana - bo lekarz chce się wyspać, a nie siedzieć ze stażystą i czekać, aż w końcu sobie pójdzie… Zwykle sprawa jest dość płynna, każdy oddział rządzi się swoimi prawami. Czasem ordynator podbija dyżury na koniec miesiąca i nie trzeba się w ogóle na nich pokazywać, czasem przed ordynatorem odgrywa się szopkę, że wszyscy na dyżury chodzą, a tak naprawdę inni lekarze z oddziału podbijają papiery. Najlepiej pytać u starszych roczników, oni będą wiedzieli najlepiej :)
Dochodzi jeszcze kwestia kadr i regulacji wewnętrznych szpitala. Niektóre jednostki z góry nie zgadzają się na jeden 10-cio godzinny dyżur w tygodniu i zamiast tego narzucają dwa 5-cio godzinne. Wynika to z faktu, że szpital musiałby wypłacać wyższą stawkę godzinową za pracę w nocy, a najzwyczajniej nie chce tego robić.
To jak wyglądają dyżury, oraz specyfikę pracy na każdym oddziale stażowym opiszemy dla was już za tydzień :)